wróżka wróżby

wróżka

Mediumizm
Zagraj w Satori
Radykalne wybaczanie
Piękno Mandali
Czakramy
Mapa strony
Linki
























 

 



























































}

















































 

 











 

 












































 

 





Wróżka Beata, wróżenie przez internet, przepowiadanie przyszłości, tarot, runy chiromancja

Wiara w możliwość władania ludźmi i przyrodą za pomocą tajemniczych, nadprzyrodzonych czy nadnaturalnych sił sięga co najmniej 100 tysięcy lat, tj. czasów człowieka neandertalskiego. Jej przejawem były praktyki magiczne, których ślady zawierają liczne znaleziska archeologiczne. Zdolności kierowania tymi siłami prawdopodobnie przypisywano pierwotnie każdemu człowiekowi, a nawet przedmiotowi nieożywionemu. Dopiero później poczęto je traktować jako szczęśliwy dar nieba, duchów czy wreszcie po prostu natury, bądź jako umiejętności zdobyte drogą wtajemniczenia, wytrwałych ćwiczeń i samodoskonalenia, nierzadko związane z określoną funkcją lub profesją (szamani, czarownicy, magowie, kapłani, znachorzy).

Obok manifestowania się sił nadnaturalnych w typowo magicznych praktykach, do ich przejawów zaliczano od tysiącleci .takie zdolności, jak czytanie myśli, widzenie odległych zdarzeń dziejących się aktualnie lub przyszłych. W pewnych przypadkach, jak np. przeczuć i snów wieszczych, te zdolności przejawiały się i u "zwykłych śmiertelników".

Zasadniczo jednak były one przywilejem "wybranych".

W czasach spirytyzmu i okultyzmu rolę owych "wybranych" spełniały media, które też przez długi czas były niemal wyłącznie obiektem badań metapsychicznych i parapsychologicznych. Ale właśnie "wyjątkowość" medialnych zdolności, a co za tym idzie i rzadkość "dobrych" mediów, w połączeniu z kapryśnością i bardzo ograniczoną powtarzalnością {czy wręcz niepowtarzalnością) obserwowanych fenomenów, stanowiły główną przeszkodę w rozwoju naukowych badań w tym zakresie. Wręcz fantastyczny charakter zjawisk produkowanych przez media fizyczne budził stale podejrzenia oszustwa lub halucynacji. Podejrzenia te nie były bezpodstawne. Oszukańcze media potrafiły uwolnionymi spod kontroli rękami czy stopami wykonywać niewiarygodne gimnastyczne łamańce poruszając przedmiotami, fabrykując dźwięki czy dotykając uczestników seansu (E. Palladino). Potrafiły samodzielnie lub przy współudziale ukrytych pomocników produkować widmowe postacie, wędrujące światełka, lewitacje (J. Guzik, M. Crandon), wykrztuszać ukrytą w żołądku gazę jako rzekomą "ektoplazmę" (H. Duncan)...

Oszukaństwa te stawały się zmorą badaczy zjawisk metapsychicznych. "Pytano /minie niekiedy – pisał w 1933 r. prof. Richet – czy nie doznawałem uczucia lęku wobec tych dziwnych Zjawisk? Tak, przyznaję: lękałem się, ale lękałem się, abym nie zastał oszukany. Tego bałem się stale i wyłącznie. Powtarzałem sobie bez przerwy: "abym tylko nie stał się ofiarą kuglarza!... aby tylko nie było wspólników!” – i nie starczyło już miejsca dla innych strachów"6.

Mogłoby się wydawać, że często stwierdzane oszustwa powinny zniechęcić badaczy do (prowadzenia dalszych eksperymentów, przynajmniej z mediami fizycznymi. W pewnych przypadkach zresztą talk było. Brytyjskie Towarzystwo Badań Psychicznych niejako programowo zajmowało niechętną postawę wobec produkcji tego rodzaju zjawisk medialnych. Niemniej dla wielu, nierzadko wybitnych badaczy tych zjawisk, przyłapanie medium na oszustwie nie stanowiło podstawy do całkowitej dyskwalifikacji. Nie chodziło tu li tylko o dość zresztą ryzykowny argument, 'że medium czasem oszukuje, ale czyni to tylko wówczas, gdy jest niedysponowane. Dla Ochorowicza sprawa miała znacznie głębszy aspekt. Twierdził on: "Oszustwo jest nieodłączne od mediumizmu niższego, jak .symulacja nieodłączna jest od hipnotyzmu" 7.

Wszystko to jednak nie mogło przekonać upartych sceptyków. I trudno im się chyba dziwić, jeśli wziąć pod uwagę relacje ma temat wyczynów mediów fizycznych. Oto przykłady:

  1. 1. Daniel Dunglas Home
    2. Eusapia Palladino
    3. Stanisława Tomczykówna
    4. Franek Kluski
    5. Stefan Ossowiecki
    6. Hubert E. Pearce
    7. Uri Geller
    8. Czesław Klimuszko

Daniel Dunglas Home (1833–1886) najsłynniejsze medium fizyczne połowy XIX wieku, o którym już wspomniałem w związku z zainteresowaniami spirytystycznymi Zygmunta Krasińskiego. Home produkował chłodne podmuchy, skrzypienia i stukania, odgłosy fontanny, muzykę, zapachy, przesuwanie mebli, ukazywanie się widmowych rąk lub ognistych i zwiewnych zjaw. Byli też świadkowie jego "lewitacji" (tj. unoszenia się w powietrzu), ale sprzeczność relacji podważa ich prawdziwość. Wobec Home'a wysuwane były od czasu do czasu zarzuty oszukańczych sztuczek, ale nigdy nie został na nich przyłapany. Eksperymenty (uczestniczył w nich 'm. in. Crookes) nie odbywały się jednak nigdy w warunkach pełnej kontroli.

Eusapia Palladino (1354–1918), włoska chłopka, analfabetka, najgłośniejsze medium fizyczne końca XIX i początku XX wieku. Prezentowała swe umiejętności również przed komisjami złożonymi z wybitnych naukowców. Osobiście badali Eusapię lub uczestniczyli w seansach m. in. C. Lembroso, Ch. Richet, J. Ochorowicz, O. Lodge, H. Bergson, małżonkowie Curie, J. A. d'Arsonval. W czasie seansów, odbywających się w przyćmionym świetle lub w ciemności, stoliki i inne przedmioty unosiły się w powietrzu, rozlegały się dźwięki instrumentów muzycznych, ręce "duchów" dotykały eksperymentatorów. Wokół jej zdolności medialnych toczyły się ostre spory. Zgromadzono liczne dowody, że pomagała sobie oszukańczymi sztuczkami. W 1909 roku została publicznie zdemaskowana, a następnie – po badaniach przeprowadzonych w 1910 r. przez Komisję Uniwersytetu Columbia z udziałem zawodowych iluzjonistów – opisane zostały szczegółowo triki, jakie stosowała. Nie brak było jednak badaczy twierdzących, że potrafi ona przejawiać również rzeczywiste umiejętności medialne.

Stanisława Tomczykówna – medium telekinetyczne – młoda dziewczyna z Warszawy odkryta przez P. Lebiedzińskiego. W latach 1909–1912 eksperymentował z nią J. Ochorowicz8, a także m. in. P. Lebiedziński. Ch. Richet, M. Skłodowska-Curie, T. Flournoy oraz w latach 1913–14 dr Albert von Schrenck-Notzing (1862–1929) – lekarz psychiatra, czołowy niemiecki badacz zjawisk mediumicznych. Tomczykówna przejawiała swe zdolności w stanie hipnozy, na życzenie eksperymentatora i po uprzednim zapowiedzeniu (tj. nie w sposób żywiołowy i przypadkowy). Nigdy nie eksperymentowano w ciemności, lecz przy świetle czerwonej lampy, a nawet świetle dziennym. Produkowała zjawiska poruszania przedmiotami bez dotyku, podnoszenia i utrzymania w powietrzu lekkich przedmiotów poprzez zbliżenie rąk, wpływania na kulkę rulety, aby wpadła w przeznaczoną przegródkę, zatrzymywania wahadła zegara. Czasami obserwowano lub fotografowano tajemnicze "nitki fluidalne" wydobywające się jakby z palców medium i zdolne do działania mechanicznego, a także przejawy "ideoplastii fotograficznej" (zdjęcia wyobrażeń). W stanie transu hipnotycznego występowało rozszczepienie osobowości medium. Tomczykówna nie była spirytystką i traktowała te osobowości jako "sobowtóry". W eksperymentach telekinetycznych nie stwierdzono, aby pomagała sobie sztuczkami, jakikolwiek jedna z osobowości (wyeliminowana później przez Ochorowicza) tzw. "mała Stasia" – przejawiała dziecięcy upór, złośliwość i Skłonność do oszukiwania.

Ewa C. (Maria Beraud) – francuskie medium fizyczne słynące z produkowania zjawisk tew. ektoplastii, tj. wydzielania tajemniczej substancji organicznej (tzw. ektoplazmy), przybierającej niekiedy postać widmowych rąk i twarzy ludzkich, a nawet całych postaci, przypominających płaskie, dwuwymiarowe maski. Zjawiska produkowane były w stanie transu hipnotycznego, "ektoplazma" wydobywała się z powierzchni ciała, rzadziej z wnętrza – przez organa płciowe. Eksperymentowali z nią w latach 1905–1921 m. in. Ch. Richet, A. von Schrenck-Notzing, G. Geley i J. Bisson9, nie stwierdzając .oszustwa. Próby powtórzenia tych doświadczeń w Brytyjskim Towarzystwie Badań Psychicznych i w Sorbonie przez badaczy odnoszących się bardzo sceptycznie do "ektoplastii" nie dały rezultatów.

Jan Guzik (1876–1928) – popularne medium fizyczne seansujące w celach zarobkowych. Produkował zjawiska telekinetyczne, dźwiękowe (głosy), świetlne, materializacyjne, w szczególności zjawy twarzy ludzkich, "małpoluda" i zwierząt Często pomagał sobie oszukańczymi sztuczkami, zdaniem jednak wielu uczestników seansów potrafił również produkować "rzeczywiste" zjawiska metapsychiczne. Badano go w Instytucie Metapsychicznym w Paryżu z wynikiem pozytywnym i w Sorbonie z wynikłem negatywnym. Ochorowicz nie wyrażał zainteresowania jego produkcjami.

Franek Kluski (Teofil Modrzejewski) – z zawodu dziennikarz, najsłynniejsze polskie medium telekinetyczne i materializacyjne, nigdy przez nikogo nie przyłapane na jakiejkolwiek próbie oszustwa. " W czasie seansów obserwowano wiele zadziwiających zjawisk świetlnych, dźwiękowych i mechanicznych, różnego rodzaju zjawy: ludzkie i zwierzęce, samoczynne pisanie maszyny do pisania, a także tworzenie się odlewów w roztopionej parafinie – cieniutkich foremek rąk, nóg i innych części ciała> nie, będących odlewami .kończyn medium czy uczestników seansu. Kluski produkował te zjawiska w głębokim transie, który wywoływał u niego poważne dolegliwości psychiczne i fizyczne, jak np. depresje, obrzmienie twarzy, wrażenie oparzenia, a nawet krwawiące rany i krwotoki z ust. Objawy te ustępowały bez śladu po paru godzinach, czasem po paru dniach. W latach 1920–26 eksperymentował z Kluskim przede wszystkim płk. Norbert Okołpwicz10, a uczestnikami seansów byli m. in. Ch. Richet, G. G'dey, G. Lange (ekspert w zakresie sztuk prestidigitatorskich), gen. M. Zaruski, T. Boy-Żeleński i St. Niemojewski. Badano go również w r. 1920 w Instytucie Metapsychicznym w Paryżu (11 seansów z wynikami pozytywnymi, 3 – z negatywnymi).

Rudolf Schneider – austriackie medium telekinetyczne, słynne w latach 1919–1933. Eksperymentował z nim A. von Schrenck-Notzing i ówczesny dyrektor Instytutu Metapsychicznego dr E. Osty, który przeprowadził m. in. głośne swego czasu doświadczenie laboratoryjne w warunkach automatycznie kontrolowanych – z wynikiem pozytywnym. . Nie brak było jednak również badaczy wysuwających wobec medium zarzuty oszustwa. .Zjawiska telekinetyczne produkował także brat Rudolfa – Wilhelm.

Trzeba stwierdzić, iż media fizyczne traktowane były ze szczególną nieufnością przez przedstawicieli nauk fizycznych i biologicznych, nierzadko i tych, którzy odnosili się przychylnie do badań metapsychicznych. Znacznie mniej zastrzeżeń budziły media psychiczne, które manifestowały przejawy swych zdolności w sposób nie tak jaskrawo kolidujący z "prawami natury". Tu też mniej spotykało się przypadków świadomych oszustw mediów, zaś więcej błędnych wniosków i nieporozumień interpretacyjnych wśród badaczy. Przedmiotem badań były tu przejawy odbioru informacji rzekomo ze "świata pozagrobowego" oraz zdolności telepatyczne i jasnowidcze mediów. Do najbardziej znanych w końcu XIX wieku – obok wspomnianej już w poprzednim rozdziale . Heleny Smith – należała Leonora Piper – odkryta w 1886 przez amerykańskiego psychologa Williama Jamesa. W transie, w który popadała samorzutnie, następowało u niej rozszczepienie osobowości i zaczynała mówić i pisać rzekomo w imieniu władających nią "duchów". Podobnie jak w przypadku Heleny .Smith przekazywane informacje zdawały się wykraczać poza zasób wiadomości, jakie mogła uzyskać w normalnym stanie. Doświadczenia z Piper przeprowadzane były w latach 1886–1905 w towarzystwach badań psychicznych w USA i W. Brytanii. Dodatnia ocena ich wyników jako przejaw jasnowidztwa jest jednak kwestionowana przez niektórych badaczy11.

Do mediów psychicznych zaliczany też jest Stefan Ossowiecki (1878–1344), o którego zadziwiających zdolnościach jasnowidztwa opublikowano wiele relacji i udokumentowanych sprawozdań. Eksperymentowali z nim Ch. Riohet, G. Geley, A. von Schrenck-Notzing, E. Osty, S. Manczarski. W doświadczeniach uczestniczyli przedstawiciele elity okresu międzywojennego, jak .marszałek Piłsudski, gen. Sosnkowski, gen. Jacyma (szwagier Ossowieckiiego), książę Lubomirski. Eksperymenty obejmowały szeroki wachlarz zjawisk zaliczanych do spostrzegania pozazmysłowego, począwszy od odczytywania tekstów i rozpoznawania rysunków w zapieczętowanych kopertach (a nawet zamkniętych w metalowych rurkach), poprzez wizje zdarzeń odległych w czasie i przestrzeni aż do tzw. eksterioryzacji – przejawów jak gdyby przenoszenia się duchem w określone miejsca. Relacje mówią o licznych przypadkach odnalezienia zaginionych ludzi czy przedmiotów według wskazań jasnowidza oraz informacjach ułatwiających ściganie przestępców. Wokół postaci Ossowieckiego nagromadziło się jednak sporo legend. Nie ulega wątpliwości, że jasnowidzowi zdarzały się nie tylko zadziwiająco trrafne odgadnięcia, ale także liczne pomyłki i błędy.


Stefan Ossowiecki
Innego rodzaju jasnowidzem był znany w okresie przedwojennym krakowski "psychografolog" – Rafał Schermann, przejawiający zdolności wywoływania u siebie wizji ludzi, ich stanu zdrowia i losów na podstawie oglądanych próbek pisma.

Lata czterdzieste i pięćdziesiąte – okres badań zdolności telepatycznych, jasnowidczych i telekinetycznych metodami statystycznymi – nie zapisały się nazwiskami wielkich "fenomenów". W latach trzydziestych drogą testowań wyselekcjonowano co prawda kilka osób, które w pewnych seriach prób osiągnęły niezwykle wysoką liczbę trafnych odgadnięć, ale gdzież im do sławy Leonory Piper i Stefana i Ossowdeckiego! Do bardziej znaczących fenomenów postrzegania pozazmysłowego (SPZ) odgadujących standardowe znaki należeli w tym czasie:

Hubert E. Pearce – student teologii, z którym eksperymentował Rhine w latach 1933–1934. Test dotyczył jasnowidztwa, przy czym karty znajdowały się w odległości 230m i 90 m. Szansa przypadkowego powstania wyniku osiągniętego przez Pearce'a jest mniejsza niż 1 na 1022.

Basil Shackleton – fotograf, odkryty drogą selekcji przez S. G. Soala. W eksperymentach telepatycznych i jasnowidczych przeprowadzanych w latach 1941–43 osiągnął on w niektórych seansach taką liczbę trafień, że szansa przypadkowego powstania wyniku jest mniejsza niż l na 10S5. W późniejszych doświadczeniach Shackleton nie wykazał wyraźnych zdolności SPZ.

Glyn ileuan Jonesowie – kilkunastoletni chłopcy z Walii, z którymi Soal eksperymentował w latach 1955–56 w zakresie zdolności telepatycznych, stosując metodę premiowania pieniężnego. Chłopcy osiągali przez długi czas bardzo wysokie wyniki. Kilkakrotnie przyłapano ich na posługiwaniu się umówioną sygnalizacją.

Krytykę doświadczeń Rhine'a i Soala przeprowadził amerykański uczony prof. C. E. M. Hansel12, kwestionując ich wartość jako dowodów postrzegania pozazmysłowego. Jakkolwiek wydaje się, iż Hansel w niektórych przypadkach zbyt pochopnie sugeruje oszustwo, niemniej jego spostrzeżenia dotyczące luk w kontroli i nie dość krytycznej oceny wyników doświadczeń, a także krótkotrwałości osiąganych sukcesów, są niewątpliwie godne bacznej uwagi.

"Urodzaj" na wielkie media od czasów Home'a miał duże wahania. Nie ulega wątpliwości, że atmosfera podniecenia umysłów doniesieniami o zadziwiających eksperymentach sprzyja ujawnianiu się rzeczywistych czy rzekomych zdolności paranormalnych u ludzi podatnych na sugestię, autosugestię czy hipnozę. Znamienne jest, że w okresie intensywnych, nierzadko prowadzonych na masową skalę (m. in. w eksperymentach uczestniczyły rozgłośnie BBC), poszukiwań fenomenów metodami testowo-statystycznymi, przypadki odnalezienia osobników przejawiających wybitne zdolności paranormalne były bardzo rzadkie, a ich dyspozycje okazywały się z reguły krótkotrwałe. Czyżby przyczyną tego zjawiska była mała atrakcyjność metod testowych, nudna, nie angażująca emocjonalnie forma eksperymentów, jak też po prostu nie przemawiające do wyobraźni suche, matematyczne sposoby oceny wyników?

Z pozoru może wydawać się paradoksem, że w latach siedemdziesiątych, kiedy to począł dominować psychotroniczny kierunek badań, koncentrujący uwagą na szukaniu podłoża zjawisk paranormalnych w fizjologicznych, biochemicznych i biofizycznych procesach informacyjnych i energetycznych w świecie żywym – znów pojawiły się na widowni "wielkie fenomeny", których rzekomo czy rzeczywiście zadziwiające zdolności stanowią przedmiot zażartych 'sporów, częściej zresztą między dziennikarzami niż naukowcami. Do najbardziej znanych należą tu:

Ninel Kułagina – radziecki fenomen telekinetyczny. Eksperymenty z nią przeprowadzane były w warunkach laboratoryjnych, w pełnym świetle, a ich przebieg był filmowany. Kułagina, poruszając dłońmi, ipowodowała z odległości kilkunastu centymetrów odchylenie igły magnetycznej, przemieszczanie się niewielkich, lekkich przedmiotów (np. zapałek, pudełek, kulek) również osłoniętych przezroczystym plastikowym pojemnikiem, wstrzymywała pracę serca żaby z odległości ok. 1m.

Uri Geller – izraelski "psychokinetyk" i "telepata", demonstrujący swe Umiejętności na estradzie i w telewizji dla celów zarobkowych. Najsłynniejsza, a zarazem najbardziej kontrowersyjna postać wśród parapsychologicznych fenomenów lat siedemdziesiątych. Wielokrotnie zarzucano mu szarlatanerię. Eksperymenty przeprowadzane w warunkach kontrolowanych w sposób naukowy nie przyniosły jednoznacznych rezultatów13. Do specjalności Gellera należy powodowanie wyginania się metalowych łyżeczek i kluczy, zatrzymywanie zegarów itp.

Ted Serios – amerykańskie medium "psychograficzne" zdolne podobno powodować pojawianie się na błonie fotograficznej obrazów będących odbiciem jego myśli (wyobrażeń). Nałogowy alkoholik, awanturnik i włóczęga. Eksperymentował z tum głównie J. Eisenbud. Umiejętności Seriosa przejawiane szczególnie w latach sześćdziesiątych i kwestionowane niejednokrotnie przez sceptyków, uległy jakoby ostatnio zanikowi.

Ingo Swann – amerykański malarz i telegnostyk, zaliczany przez niektórych badaczy do najwybitniejszych tego rodzaju fenomenów drugiej połowy XX wieku. Jego specjalnością są tzw. eksterioryzacje (np. słynna "eksterioryzacja" w pobliże planety Jowisz). Na podstawie wrażeń odbieranych w czasie transu maluje obrazy. Przejawiał podobno także zdolności odchylania strumienia promieniowania laserowego i podgrzewania na odległość niektórych ciał. Eksperymenty z nim prowadził ni. in. Instytut Badawczy w Stanford (Stanford Research Institute – SRI) w Kalifornii.

Czesław Klimuszko – polski jasnowidz, wykorzystujący swe zdolności w celach humanitarnych, rn. in. w poszukiwaniu osób zaginionych i stawianiu diagnoz dotyczących rożnego rodzaju schorzeń. Do wywołania wizji dotyczących stanu zdrowia, cech charakterologicznych i kolei losu określonych osób służą mu głównie ich zdjęcia fotograficzne. Istnieje znaczna liczba udokumentowanych relacji dotyczących przejawów jego zdolności psychognostyeznych. Demonstrował te zdolności również wobec przedstawicieli świata naukowego – .psychologów, psychiatrów, fizjologów, biofizyków, jednak metodycznych, programowych badań testowych w warunkach laboratoryjnych do czasu oddania tej książki do druku jeszcze z Klimuszką nie przeprowadzono.

Do fenomenów budzących żywe zainteresowanie badaczy zjawisk paranormalnych należą też jogini indyjscy i zenowie japońscy, wybitniejsi magowie filipińscy, znachorzy i magnetyzerzy.

Główny nurt badań psychotronicznych – jak już wspomniałem – wybiega jednak daleko poza obszar zainteresowania fenomenami o wyjątkowych właściwościach. Większość badaczy przyjmuje co najmniej jako hipotezę roboczą, że to, co u fenomenów przybiera zadziwiające formy – jeśli nie jest po prostu złudzeniem lulb oszustwem – powinno w .postaci szczątkowej lufo nierozwdnłętej występować powszechnie. Fizyczne i fizjologiczne podłoże obserwowanych przejawów "paranormalności" należy więc – ich zdaniem – badać nie tylko eksperymentując z fenomenami, ale sięgając do elementarnych, podstawowych zjawisk w organizmach żywych.


FRAGMENT KSIĄŻKI
Tajemnice parapsychologii
Krzysztof Boruń, Stefan Manczarski

CHIROMANCJA-TAROT - WRÓŻKA BEATA ZAPRASZA ,wróżenie, numerologia, horoskopy tylko tutaj dowiesz się co cię czeka, wróżka, wróżby, wróżenie, tarot, horoskop, wróżenie przez internet, ezoteryka, zjawizka niewyjaśnione, wrozka, WRÓŻKA, WRÓŻBY, WRÓŻENIE,

 

wróżbywróżenietarothoroskop